8/22/2014

Ostatni dzień sierpniowego wyzwania.

No i dobrnęliśmy do ostatniego dnia wyzwania u Uli.
Dziś pora na stworzenie blogowego adresu kontaktowego.
Zakładając maila - założyłam go z myślą o moim pierwszym blogu - który tak naprawdę nawet nie ruszył. Potem przyszedł pomysł na mamuniowy-hotel, a adres maila został stary.

 Z momentem przyjścia na świat Donatana "mamuniowy" stał się Donkowem.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad przejściem na swoje (nie mówię że już teraz, za tydzień czy za miesiąc ale w przyszłości) i nie wiem czy jest sens zmieniać na razie maila.

Po prostu jestem w rozterce - bo nie wiem czy miała bym zostać z adresem " mamuniowy - hotel" czy zmienić ją na " Donkowo". Co myślicie na ten temat ? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii :)


Podsumowując 5 minionych dni wyzwania blogowego:
- lipcowa "edycja" podobała mi się bardziej  
- zadania z pozoru tak proste - wcale do łatwych nie należały;
- poznałam dużo fajnych blogów do których z całą pewnością wrócę nie raz;
- mobilizacja do pisania codziennych wpisów - ogromna. Nawiasem mówiąc ciekawe czy zostanie już taka cały czas.

Mam nadzieję że będziemy się wszystkie nadal odwiedzać ;)

Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. 

Korzystając z okazji przypominam i gorąco zapraszam na naszą rozdawajkę.

KLIK

Pozdrawiam,

7 komentarzy:

  1. Mnie tez zadania z lipca bardziej przypadły do gustu bo wymagały więcej wkładu ;) Fajnie, że do Ciebie trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że spokojnie możesz poczekać z nowym mailem by potem nie robić jeszcze większego zamieszania ;) te wyzwania to naprawdę świetny pomysł, by poznać nowe blogi. Ciekawa jestem co nas czeka we wrześniu ;) a tymczasem pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  3. teraz czekam na wrześniowe wyzwanie, pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Lipcowe zadania faktycznie fajnie były. Ale te zadania czy to lipcowe czy sierpniowe czy kolejne edycje uczą nas systematyczności. I to jest najlepsze. No i jest okazja zapoznać się z innymi blogami. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem dlaczego lipcowe wyzwanie podobało Ci się bardziej? Może dlatego że było takie wprowadzające?? :) To było uważam ciekawe i tak jak napisałaś zmusza do regularnego pisania, a to chyba najważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zostaw może na razie maila, potem będzie się wszystko mieszać czytelnikom,a tak przynajmniej mail będzie wspólny;) nie mam porównania,bo w lipcu nie dałam rady się podjąć wyzwania, ale uważam,że to fajne doświadczenie no i ja już wracam do Ciebie mimo,że to nie dzień wyzwania;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też bardziej podobało mi się wyzwanie lipcowe, ale to chyba tylko dlatego, że więcej osób brało w nim udział :) A ja Ciebie kojarzę bardziej z Donkowo :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń