10/31/2014

Mały Cyrkowiec

Mały Cyrkowiec


10/29/2014

Drewniaki

Drewniaki
Jeszcze gdy Donatan był w brzuszku obiecałam sobie że będzie miał fajne zabawki. Niekoniecznie dużo, niekoniecznie drogie, koniecznie fajne. I znalazłam takie które przypadły  mi do gustu w pewnym szwedzkim sklepie.

Don pierwsze swoje klocki z wózkiem dostał gdy miał niecały miesiąc. Do zabawy dostał je jakieś dwa miesiące temu jednak dopiero w zeszłym miesiącu zainteresował się nimi na poważnie.
Układać ich nie układa, ale rozwala to co ja ułożyłam. No duma mnie rozpiera jak nie wiem co :)


10/27/2014

"Chcieliśmy..."

"Chcieliśmy..."


10/24/2014

9 miesięcy !

9 miesięcy !
Tak moje Drogie Mamy i Ojcowie ( jeśli tu jacyś są) - dokładnie dziś o 19:57 minie 9 miesięcy odkąd jest z nami na tym ziemskim padole Donatan - równe 39 tygodni czyli kolejna ciąża prawie za mną :) 

Miniony miesiąc minął na udoskonalaniu umiejętności nabytych w poprzednim miesiącu. Nową umiejętnością jest bez wątpienia podrygiwanie dupką i ciałkiem gdy leci muzyczka, dłuższe zainteresowanie jedną zabawką oraz wywalanie wszystkiego co możliwe z łóżeczka. Nowością jest też to że prowadzony za rączki idzie - kilka kroczków i siada ale idzie. 

10/23/2014

Schody

Schody
Doniasty zasuwa po schodach ! 
Do góry nie ma problemu.
Ze schodzeniem w dół jest nieco gorzej. 

Dziś dużo zdjęć ! 


10/21/2014

Nominowana

Nominowana
Po roku blogowania kopnął mnie zaszczyt bycia nominowaną do Liebster Blog Award i to dwukrotnie ! 

Pierwszy raz przez Justynę i drugi przez Mamę Dzidka - napewno nie wiecie ale tytułowy Dzidek jest starszy od Doniuty aż o 1 dzień :) No ale przechodząc do nominacji - odpowiadam na zadane - wcale nie takie łatwe pytania.

10/20/2014

Moje kwiatuszki ...

Moje kwiatuszki ...
 Don ma ostrą zajawkę na kwiatki Babuni Oluni. Rwie, ciągnie i targa nimi na lewo i prawo ! 
A gdy je pięknie rozsypie z uśmiechem anioła wciska swymi malutkimi paluszkami między deski tarasu... 



10/17/2014

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 5

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 5

10/16/2014

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 4

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 4
KLIK

Gdzie możecie nas znaleźć ? Ano tu : 

10/15/2014

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 3

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 3

10/14/2014

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 2

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 2

10/13/2014

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 1

PAŹDZIERNIKOWE WYZWANIE - DZIEŃ 1

10/11/2014

Lot w kosmos...

Lot w kosmos...

10/09/2014

Wiejsko - spacerowa stylówa

Wiejsko - spacerowa stylówa
Dziś mam dla Was naszą wiejsko - spacerową stylówę.
Niby wieś, niby nic specjalnego ale uwierzcie mi że mieszkanie na wsi wymaga większej staranności w wyborze stroju niż w mieście. Wychodzisz w mieście w brudnym dresie po worek ziemniaków ? Spoko, nikt tego nawet nie zauważy bo wszyscy mają to w nosie. Idziesz w brudnym dresie po ziemniaki na wsi ? Możesz być pewien że jeśli ksiądz na kazaniu o tym nie wspomni to i tak elita wiejska to skomentuje.

Chociaż, nie wiem jakim cudem umknęła jej (elicie) moja ciąża i to że Doniasty jest na świecie przez dobre pół roku.

Tak ostatnio wyglądaliśmy na spacerze.

10/07/2014

Kolejna niedziela, kolejna wycieczka.

Kolejna niedziela, kolejna wycieczka.
Kolejna niedziela i kolejna wycieczka. 
Tym razem padło na Licheń. 
Droga miła łatwa i przyjemna chodź ponad 100 km do pokonania. 
Zaliczyliśmy jeden postój na mleko ok. godziny 12.



Pogoda tak jak w zeszłym tygodniu dopisała w 100%.

10/06/2014

365 dni Mamuniowego!

365 dni Mamuniowego!
Wczoraj minął rok odkąd piszę bloga.

Statystycznie:

1. Na blogu pojawiło się:

- 135 postów,

10/03/2014

Kierunek Toruń

Kierunek Toruń
Jako że Piotra mamy tylko w weekendy wyciągnęliśmy go do Torunia na wycieczkę. 
Spakowaliśmy Misia w teczkę ... eee nie , Donka w fotelik, wózek do bagażnika i pojechaliśmy. Za cel podróży obraliśmy sobie Stare Miasto. Punktami koniecznymi do odwiedzenia był oczywiście sklep z piernikami i manufaktura słodyczy - Karmelowa Kraina.


10/01/2014

WILK kontra DONKO

WILK kontra DONKO
Ostatnio tak kończą się zapasy chłopaków. No nic dodać nic ująć...