Zając w tym roku popisał się niesamowicie i przyniósł Donkowi do 'gniazdka' rowerek. Maszyna nie byle jaka - według mnie godna pozazdroszczenia. Zajaczek przynosi drobiazgi typu czekolada jakaś drobna zabawka, jednak w tym roku stwierdziłam że możemy zaszaleć.
![]() |
Pierwsze spotkanie. |
Rower jest solidny i ładnie wykonany.
Niestety pachnie chińsko i dziurki do śrubek są niestarannie zrobione.
Producent przegiął też z ilością elementów do skręcenia - jednak dwie "bezbronne" kobiety i dwie godziny w zupełności wystarczyły żeby z całego kartonu półproduktów powstał pełnowartościowy sprzęt.