4/08/2015

co przynosi w Murowańcu Zajączek


Zając w tym roku popisał się niesamowicie i przyniósł Donkowi do 'gniazdka' rowerek. Maszyna nie byle jaka - według mnie godna pozazdroszczenia. Zajaczek przynosi drobiazgi typu czekolada jakaś drobna zabawka, jednak w tym roku stwierdziłam że możemy zaszaleć.


Pierwsze spotkanie.
Donatan prezentem jest zachwycony do dzisiaj, a jego radość nie ma końca. Siedzi na nim, głaszcze go, całuje i przegląda się w nadkolach - aż miło się patrzy na taką radość dziecka.






Rower jest solidny i ładnie wykonany. 
Niestety pachnie chińsko i dziurki do śrubek są niestarannie zrobione. 
Producent przegiął też z ilością elementów do skręcenia - jednak dwie "bezbronne" kobiety i dwie godziny w zupełności wystarczyły żeby z całego kartonu półproduktów powstał pełnowartościowy sprzęt.