www.senmai.pl |
Trochę po fakcie.
Przepraszam.
Nie mogę żyć bez rodziny, powietrza, wody i takich innych - jak każdy.
Ale nie wyobrażam sobie życia bez samochodu.
Nie widzę siebie idącej na autobus (a jeździłam nim dobre 5 lat), no nie nie nie... nie ukrywajmy człowiek szybko przyzwyczaja się do wygody.
Pozdrawiam,
Samochód - zapomniałam o nim wspomnieć :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo szybko. Tez nie wyobrażam sobie życia bez auta :-D
OdpowiedzUsuńTeraz jak poznałam wygode jazdy autem też sobie inaczej nie wyobrażam ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) Samochód to podstawa, teraz chwilowo jestem bez, bo mężowi się zepsuł i jeździ do pracy moim i mimo że siedzę z dzieckiem w domu i nasze podróże ograniczają się do wózkowych po okolicy to czuję jakiś dyskomfort mając świadomość że nie mam auta gotowego żeby siąść i jechać...
OdpowiedzUsuń