W piątek rano i dałam hasło : "Chłopaki! Jedziemy do Ikea" - no i co mieli Ci moi mężczyźni zrobić? Ubrali się, grzecznie zapakowali do samochodu i mamuśka ich zawiozła. A było tak :
( opisałam w tym miejscu całą podróż do Gdańska - ale i tak nikt nie czyta tych wypracowań także skasowałam)
Także mamy za sobą pierwszy raz Dońka na autostradzie (tu akurat nie mamy zdjęć), w IKEA i nad morzem (właściwie zatoką bo pojechaliśmy na Wyspę Sobieszewską)
Dobra kaszka nie jest zła |
Jedziemy z Księciem na plażę ! |
UWAGA !
NIEDŹWIEDŹ NA PLAŻY !
Pozdrawiam,
Takiego słodkiego niedźwiadka nie trzeba się bać;)
OdpowiedzUsuńa co żeś matka nakupowała w Ikea?
OdpowiedzUsuńSłodki Misiu :) A łupy ikeowe gdzie? :)
OdpowiedzUsuńmój ukochany sklep! i do IKEI super jeździ z dziećmi, posiłek można w foteliku podać,a jaki super jest pokój dla matki z dzieckiem! szkoda,że w pobliżu mojej IKEI nie ma morza;) zazdroszczę! ja mam góry;) a ten podpis "niedźwiedź na plaży" mnie rozwaliłaś:D
OdpowiedzUsuńNiedźwiadek superrr ! Pozakrywałaś go a i tak wygląda słodzio :*
OdpowiedzUsuńmy też lubimy wycieczki do Ikei;)) Niedźwiadek na plaży musiał wyglądać uroczo:)
OdpowiedzUsuń