W końcu mamy ciepło, a jak jest ciepło to czerwiec a jak czerwiec to truskawki, a jak truskawki to plamy, a jak plamy to problem, a jak problem to co na niego poradzić ? No właśnie CO!
Donatan pokochał truskawki od pierwszego spróbowania.
Może jeść truskawki na śniadanie, na drugie śniadanie, na obiad, na podwieczorek, na kolacje i między posiłkami.
Gdy truskawki pojawią się na widoku Donatan domaga się ich bez chwili zastanowienia. Wpycha sobie takową całą do ust i miętoli, miętoli, a sok jak na złość cieknie mu po brodzie, szyi, koszulce i często gęsto po spodniach. Wszystkie mamy wiemy że plamy z owoców ciężko schodzą, te z truskawek też.
Ale ja mam na nie sposób ! Na plamy świeże i stare! Patent bananalny. Ku mojemu i zapewne Waszemu zdziwieniu na plamy z truskawek świetnie działa wrzątek! Tak wrzątek. Zmywa je z ubrań w mgnieniu oka.
![]() |
Świeżo polana "plama" |
![]() |
Wyprana i wysuszona koszulka. |
Na ostatnim zdjęciu widać że plamy nie ma - a ta miała dwa dni.
Może macie swoje sprawdzone sposoby ta takie plamy, niekoniecznie truskawkowe - może ktoś z Was na sposób na plamy z banan ?