Synuś śpi a ja odkryłam po prawie 23 latach że sprzątanie chwilami relaksuje.
Uczymy się siebie codziennie, odkrywamy się i poznajemy swoje działanie.
Czasem nie wiadomo o co chodzi, czasem chodzi o jedzenie - zazwyczaj o nie chodzi.
Mamy w miarę stałe pory jedzenia - mianowicie:
8:00 - 120ml MM,
12:00 cyca + 60-90ml MM,
16:00 cyca + 60-90ml MM,
20:00 120ml MM
ok 23:00 90ml MM
i ok 3:00 budzi się sam wtedy je w granicach 60-120ml MM.
Donulek uwielbia kocyki i kokoniki z nich, ma swoje didulki przypadły mu do gustu te z firmy na L. więc mamy 3 żeby w razie co nie było draki :)
Pozdrawiamy Agata i Donek
U mnie Lena jak poczuła butlę to już cycem gardziła ;-) Z butli leciało samo, a z cycem trzeba było popracować, a Lena to mały leniuszek ;-)
OdpowiedzUsuńo tak przy dziecku to nawet sprzątanie niekiedy relaksuje:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że to nie Wam odpadł kikut :P
OdpowiedzUsuńJa czekałam aż kikut odpadnie, bo strasznie mnie przerażał :D
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje! Ja też mocno wyczekiwałam na ten moment. U nas w 12 dobie :D Ale potem jeszcze się z niego sączyła krewka, więc wygoił się całkowicie dopiero po około miesiącu.
OdpowiedzUsuń