11/08/2016

Wspomnienie lata


Jako że zniknęliśmy na początku czerwca, nie było okazji abyśmy podzielili się z Wami zdjęciami z naszych wakacji. W tym roku nasze wakacje wypadły od 18 do 28 czerwca - 10 dni wspólnie spędzonych w malowniczej wiosce Wicie w województwie zachodniopomorskim, konkretniej między Darłówkiem a Jarosławcem.

 Cisza, spokój zero tłumów - czego chcieć więcej na wakacjach z małym dzieckiem? Jak dla nas idealnie. Byliśmy tam też w zeszłym roku tylko że 5 dni. Ta sama wioska, ten sam ośrodek, Ci sami gospodarze i ten sam domek. Pogoda dopisała nam idealnie, 9 dniu upału i 1 dzień w połowie pobytu deszczowy. A najlepsze w tym wszystkim było to że byliśmy przed sezonem i ludzi było niewiele i tak na prawdę na plaży w promieniu dobrych 50m byliśmy sami. Taka "prywatna" plaża to coś fajnego, nie musieliśmy latać za Donatanem żeby nam się nie zgubił w tłumie :) 














Ośrodek położony jest jakieś 400m od morza, przy czym większość drogi to las w którym w tym roku grasowały zmutowane komary. Pani Daniela (gospodyni) jest osobą bardzo miłą i mam wrażenie że wszyscy ją tam uwielbiają. My również, a Donatan do dziś wspomina Panią Babcię Danielę i Sisi (jej pieska). I opowiada nam jak dostawał od Niej pyszne ciasteczka. 



Same domki są niewielkie ale przytulne, dla rodziny 3-4 osobowej wystarczające. Duży pokój z aneksem kuchennym, łazienka oraz mini sypialnia to wystarczająca przestrzeń do spędzenia kilku dni nad morzem w świetnych warunkach. Czysto, pachnąco i przytulnie. Domki są bliźniacze. Każdy domek ma jeden taras, ale w tym roku przybyło ławek i stołów, także każda rodzina na swój stół i ławeczki do posiedzenia. Teren ogrodzony i zamykany na noc. Wrócimy tam zapewne w następne wakacje. Polecamy Domki Letniskowe Darmax z czystym sumieniem.

A i w pobliżu znalazłam Panią co robi takie oto cuda z tego co zimą morze wyrzuca na plażę:





Pozdrawiam, Agata. 

1 komentarz:

  1. Od razu cieplej się robi oglądając takie zdjęcia. U nas na blogu również dziś jeszcze ciepły, urlopowy post ;)

    OdpowiedzUsuń