8/07/2015

Łapiemy chwile !



Upały, upały, upały ... Ostatnio męczą je nas okropnie. W chwilach wolnych od skwaru wychodzimy na ogród pluskać się w basenie lub piaskownicy, wczoraj nawet wybraliśmy się na wycieczkę rowerową z Babiii Olunią. Trzy pokolenia na 2 rowerach to jest coś! Co prawda spędzamy czas głównie razem to na rowery wybieramy się razem rzadko. A szkoda. 


Zdjęcie powyżej to jedno z niewielu zdjęć jakie mam z Donkiem "nie z ręki" Mamuśka zrobiła nam je nad jeziorem które w tym roku jest wyjątkowo brudne i zasyfione. Jednak wypatrzyliśmy jedną "kaje" (kaczkę) oraz 2 duże łabędzie i 4 brzydkie kaczątka. 

Czas ucieka jak szalony, Donko z dnia na dzień robi się coraz bardziej mądrym i rezolutnym chłopcem. Rozumie nad wiek dużo i dużo potrafi przekazać. Jednak upały mu nie służą w ogóle. 


Czako jednak ma z nas wszystkich najgorzej. Bidulek ani się nie rozbierze, ani nie pochlapie wodą...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz