7/08/2015

30 FAKTÓW O MNIE


Dziś zainspirowana wpisem Madame B postanowiłam "spapugować" post. Ot co ! 
Dziś 30 faktów o mnie. Jestem również ciekawa ciekawostek o Was, dzielcie się z nami wszystkim.

1. Zaczęłam studia budowlane ale po pierwszym roku z nich zrezygnowałam twierdząc że "budownictwo nie dla mnie" (mimo że przez 4 lata technikum budowlanego o nich marzyłam) - dziś była bym już inżynierem ... 

2. Nienawidziłam matematyki - w gimnazjum siedziałam w pierwszej ławce z moim przyjacielem i gdy Pani szła do tyłu on bardzo mi pomagał ( myślę że Pani czuła o co chodzi bo gdy Piotra nie było na sprawdzianach sama mi podpowiadała). Jednak maturę z matmy zdałam najlepiej ze wszystkich przedmiotów (poza geografią). 

3. Trzy lata temu zachorowałam na agorafobie do tego stopnia że bardzo bardzo długo nie wychodziłam poza teren domu. Dzięki Donatanowi jest coraz lepie, chodź to nadal nie jest to co było wcześniej. I ta "franca" nadal mnie czasem nęka - ale nie myśl sobie za dużo - "zniszczę cię s**o" !!!

4. Od początku ciąży wiedziała że będzie to chłopiec, mimo że zawsze chciałam mieć dziewczynkę żeby w końcu nauczyć się robić warkocze. 

5. W dzieciństwie chciałam być wróżką i czarodziejką z Marsa, a później kierowcą TIR-a. 

6. Uwielbiam słodycze najbardziej mleczną Goplanę, ale żadnym rarytasem nie gardzę. 

7. Włosy farbuję odkąd pamiętam. Na głowie miałam już wszystkie odcienie blondu, brązu, raz był i czarny i za młodu czerwone. Nigdy nie miałam rudych. 

8. Podczas robienia kanapek margaryna musi zakrywać każdą dziurkę, tak samo jest z serkiem. 

9. Uwielbiam chodzić na boso po domu. 

10. Jestem uczulona na wszelkie błonkoskrzydłe stwory. 

11. Uwielbiam morze, nie lubię gór - to pewnie dlatego że w wieku 8 lat wybrałam się na kolonie - w Bieszczady... na 2 tygodnie... bez mamy. 

12. Na koloniach byłam tylko jeden jedyny raz i powiedziałam "nigdy więcej" .

13. Przeklinam na potęgę. Ostatnio niestety nawet Donatan załapał "kuwa" od tamtego czasu staram się pilnować. 

14. Za mąż wyszłam po 10 miesiącach znajomości z Piotrem. 

15. Zdałam prawo jazdy za 4 razem - 3 razy nie wyjechałam z łuku. Wstyd! 

16. Przez 5 lat jazdy autem miałam jedną stłuczkę. Dostałam 220 zł mandatu bez punktów. 

17. Przed wyjściem z domu nie jem śniadania. 

18. Mam bardzo mało ubrań, ale za to dużo butów. 

19. Strasznie marznę zimą ubieram wtedy z 4 warstwy ubrań. Donatana staram się ubierać zawsze jedną warstwę mniej ode mnie. 

20. Do technikum nosiłam tylko zeszyty - w końcu po coś było w klasie 25 chłopaków. 

21. Nienawidzę sprzątać! Sprzątanie parzy. Ale bałaganiarstwo nie jest na szczęście dziedziczne. 

22. Uwielbiam pić prawie wrzącą herbatę. 

23. Wszystko zapisuję na kartkach które później i tak się gubią. 

24. Asterixa i Obelixa Miasja Kleopatra znam na pamięć i oglądam go zawsze sama bo i tak reszta oglądających nie słyszy lektorów. 

25. Paliłam papierosy ponad 5 lat. Po ciąży już mi w ogóle nie smakują chociaż próbowałam kilka razy. 

26. Uwielbiam łagodne latte macchiato z ekspresu Mamuśki.

27. Uwielbiam duże torebki w które wszystko się mieści, a nic w nich znaleźć nie można. 

28. Od dzieciństwa marzę o żółwiu stepowym. 

29. Mam dwa tatuaże - pierwszy to storczyk na prawej łydce zrobiony za zgodą rodziców 5 miesięcy przed 18 urodzinami. 

30. Gdy wychodzę z domu zawsze mam przy sobie chusteczki lub papier toaletowy.   

To tyle jeśli chodzi o mnie. Zapraszam Was do zwierzeń o sobie. 



7 komentarzy:

  1. Nigdy nie paliłam papierosów :p Masłem smaruje tak cienko, jak się ta, a te karteczki, na których zapisuję szyfrem informacje znane tylko mnie, też gubię i często niestety w pracy :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie były momenty że paczkę i więcej paliłam :) a te kartki to uciekinierki są :P

      Usuń
  2. Super, że się trochę odkryłaś. Mój starszy też złapał "kuwa" i jeszcze "w pidu". Młodszy za to, jak anioł. Podoba mi się to, co tu przeczytałam. Ściskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  3. a wyciskasz herbatę w kubku ? :)
    milo że do nas zawitałaś :) zapraszamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybki ślub, ale takie są najlepsze :D U nas podobnie było. ^_^

    OdpowiedzUsuń
  5. matematykiem doskonałym nigdy nie byłam, ale wbrew sobie i swoim zdolnościom trafiłam na studia techniczne po 2 latach wkuwania przedmiotu, za którym chyba nie przepadałam i zostałam inżynierem... wiele wody od tego czasu upłynęło, wiele się zmieniło, ale nie żałuje :) fajna lista - na niektóre pkt również mogłabym odpowiedzieć - ja również :)

    OdpowiedzUsuń