
Mój Synuś chodzi !
Sam !
Od tygodnia !
Przejście domu to dla Niego Pikuś !
Więc puściłyśmy go na głęboką wodę!
Wczoraj spacer po tarasie w bucikach.
A dziś ...
Dzielny z niego Chłopak !
Ćwiczy do upadłego.
Idzie.
Upada.
Podnosi się.
Idzie dalej.
I tak cały dzień.
Śnieg w Murowańcu spadł w nocy.
Niewiele.
Ale dla Donatana to absolutny hit dnia.
A na deser.
Donatan idzie w ślady Dziadka i Taty ?
OBY NIE !
Pozdrawiam,