10/03/2014

Kierunek Toruń

Jako że Piotra mamy tylko w weekendy wyciągnęliśmy go do Torunia na wycieczkę. 
Spakowaliśmy Misia w teczkę ... eee nie , Donka w fotelik, wózek do bagażnika i pojechaliśmy. Za cel podróży obraliśmy sobie Stare Miasto. Punktami koniecznymi do odwiedzenia był oczywiście sklep z piernikami i manufaktura słodyczy - Karmelowa Kraina.




Toruń przywitał nas piękną pogodą.




Krzywa na swoim miejscu...



Kopernik stoi tam gdzie stał...


A flisaka nadal pilnują żaby... 


Jednym słowem bez zmian... chociaż nie, bo spotkaliśmy Osioła. 


Zdjęć cuksów i pierników nie zdążyłam zrobić bo zjedliśmy je szybciej niż o tym pomyślałam. 

Dońko ze swojej pierwszej wizyty w Toruniu przywiózł sobie Aniołka który wisi nad jego łóżeczkiem i go ładnie strzeże.  

Pozdrawiam, 

6 komentarzy: