Dziś mam dla Was naszą wiejsko - spacerową stylówę.
Niby wieś, niby nic specjalnego ale uwierzcie mi że mieszkanie na wsi wymaga większej staranności w wyborze stroju niż w mieście. Wychodzisz w mieście w brudnym dresie po worek ziemniaków ? Spoko, nikt tego nawet nie zauważy bo wszyscy mają to w nosie. Idziesz w brudnym dresie po ziemniaki na wsi ? Możesz być pewien że jeśli ksiądz na kazaniu o tym nie wspomni to i tak elita wiejska to skomentuje.
Chociaż, nie wiem jakim cudem umknęła jej (elicie) moja ciąża i to że Doniasty jest na świecie przez dobre pół roku.
Tak ostatnio wyglądaliśmy na spacerze.
Doniasty : dresy - Pepco | buty - CCC | czapka - mama
Mama : adidasy - CCC | spodnie - C&A | bluza - no name
Pozdrawiam,
Zgadzam się, na wsi wszyscy wszystkich znają i lustrują.
OdpowiedzUsuńW mieście każdy chodzi jak chce, zbyt dużo ludzi, żeby przyglądnąć się każdemu.
dokładnie tak ;)
Usuńjaki kocyk ma cudny i dresik!!! ahh zakochałam się!
OdpowiedzUsuńdzięki Pati :)
Usuńja jestem zakochana w Timkach niezmiennie :)
ślicznoty dwie :)
OdpowiedzUsuń(poproszę kilka zdjęć na maila :D )
Nie przejmuj się tak ubiorem, skoro przez tyle czasu umykaliście, to pewnie jednak na tej Twojej wsi nie jest tak źle, że ludzie tak Cię lustrują. Ja też mieszkam na wsi i absolutnie mi nie przeszkadza, że tu wszyscy się znają. Mam 2,5 letniego synka i uwielbiam go stroić.
OdpowiedzUsuńNa wsi tym względem jest tragedia. Jak jadę do teściów, to teściowa najwięcej sie stresuje tym co założę, a nie czy dobry obiad nam zrobiła :P przykre to jest, bo oznacza, że ludzie na wsi nie mają chyba zbyt wiele pasji i ich jedyną rozrywką są inni. Ale stylówka super, a kocyk w sowy kradlabym :P
OdpowiedzUsuń