Księga dźwięków od pewnego czasu jest z nami! Donko dostał ją od rodziny z Warszawy -> ciocia Edka i Kuba - cmok dla Was. Zakochaliśmy się w niej od pierwszego przejrzenia!
Donatan często sięga ją sobie z półki siada w koncie narożnika i przegląda, a ja "czytam" mu ją i opowiadam co jest na obrazkach.
Uwielbiamy takie książeczki !!!
OdpowiedzUsuńTakie książki są często fajniejsze niż te wymyślne z masą tekstu i dziwnymi ilustracjami.
OdpowiedzUsuńO jaka fajna książeczka :)
OdpowiedzUsuńMamy ją już ponad pół roku i nadaj jest na czasie. :) Rewelacyjna pozycja!
OdpowiedzUsuń