Zastanawialiście się kiedyś ile osób jest potrzebnych do ubrania choinki? Nie ? To ja Wam powiem.
3 osoby są niezbędne: Donatan do wieszania bombek, Babcia Olka do asekuracji Donatana i mama Agata do robienia zdjęć. I inaczej być nie może. Zapraszam dziś Was na relację z ubierania naszej choinki."Hmm... gdzie ja ją mam powiesić?"
A Wasze choinki już ubrane ?
Pozdrawiam,
Agata
Bombki w moim ulubionym kolorze :) Efekt - błyszczący, śliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńUbrane. U nas w tym roku szaro czerwona :)
Urana, już w sobotę rozpoczęliśmy polowanie na drzewko :) Nasza jest złota z białym i z pomarańczami jak widziałaś :) Donko - to pomocnik pierwsza klasa! Zosia założyła z dwie i uznała, że to nudne i zdecydowanie bardziej podobało jej się zrzucanie bombek ;)
OdpowiedzUsuń