Pęka pęka bo jest z czego ! Donatan kilka dni temu pierwszy raz kąpał się w dużej, dorosłej wannie ! Radości było co nie miara , pisków i krzyków zachwytu też :) O jaka matka była niemądra myśląc że położy Synka na chwilkę na brzuszku albo pleckach - co to to nie, bo przecież trzeba siedzieć i walić ręką w wodę żeby chlapała po całej łazience i wlatywała do nosa i oczu wszystkich zebranych. Donatan ma tyle frajd że od razu mu baboki z nosa wypływają i charczy jak hm... no właśnie jak co? no w każdym bądź razie bardzo charczy.
Druga sprawa pożegnaliśmy się z gondolą ! Po kilku tygodniach chodzenia, marudzenia i dumania wreszcie się zdecydowałam że Doniasty przesiada się z gondoli do spacerówki.
Ledwo co Bąbel wyszedł z brzucha a tu już w spacerówce zasuwa i to najlepiej na pozycji najbardziej siedzącej no bo przecież leży się w łóżku, a w wózeczku zwiedza i obserwuje.
Ulubiona lektura poza książką kucharską ? Gazeta! - mogą być gazetki reklamowe, katalog casto, a nawet jakaś mamowa gazetka chodź dziadkową samochodową też nie gardzi. Bez wątpienia Donatan w czasach niedoboru papieru toaletowego mógłby robić za gniotacza gazet :)
No to musiała być frajda w takiej dużej wannie :D
OdpowiedzUsuńoj tak tak tak :)
UsuńSuper, dzieci szybko rosną :) i z każdym dniem będziecie mieć coraz ciekawiej :P
OdpowiedzUsuńŚwietna pościel! :)
a dziękuje :) to nie pościel tylko mata do kulania :) post o niej jest dodany 4 stycznia - linka nie wklejam bo kopiować i tak nie można
UsuńPrzeczytałam! Pomysł rewelacyjny! Pierwszy raz widzę taką matę i jestem zachwycona! ;D
Usuńdziękuje ;)
Usuń