Ostatnio meble z palet cieszą się ogromną popularnością. Zapewne dlatego że są tanie, wyglądają efektownie i można z nich zrobić dosłownie wszystko. Od mebli wypoczynkowych, konstrukcji łóżek, komódek pod telewizory, przez stoliki, biurka, siedziska, legowiska dla psów, aż do półeczek kuchennych i donic do ziół.
Dziś opiszę krok po kroku jak zrobić wieszak na kurtki.
My taki wieszak mamy w wiatrołapie i jak dla mnie wygląda bardzo efektownie. Cena takiego cuda jest niewielka, mi udało się dostać paletę od znajomego ale wiem że ich kupno to koszt ok. 15-30 zł.
Moja paleta ma wymiary 79 cm x 59 cm, czyli jest bardzo mała i niestandardowa. Ale ten czynnik przemawiał na naszą korzyść ponieważ mamy ściany kartonowo gipsowe i standardowej wielkości paleta była by za ciężka.
Krok 1:
Usuwamy z palety jej dół, czyli deski dolne oraz wsporniki. To zadanie jest w sumie najtrudniejsze i przyda się do wykonania jego jakiś silny mężczyzna ze sprzętem.
Oczyszczamy paletę z zabrudzeń, wyrównujemy nierówności oraz drzazgi. Najbardziej pomocna będzie nam szlifierka bo zrobi to w miarę szybko. Jednak gdy nie posiadamy wystarczy gruby papier ścierny i trochę cierpliwości.
Krok 3:
Malujemy naszą paletę. Ja użyłam do tego lakierobejcy do drewna w kolorze BRZOZA. Ponieważ zależało mi aby mój wieszak był w kolorze białym ale żeby została widoczna struktura palety. Ja malowałam moją paletę dwukrotnie ponieważ jedna warstwa nie dała takiego efektu jaki oczekiwałam.
Krok 4:
Gdy paleta jest już wyschnięta przychodzi pora na przykręcenie wieszaczków. Ja wybrałam 2 podwójne duże na górę i 2 podwójne małe na dół. Jednak przy kolejnej wizycie w sklepie budowlanym dokupię jeszcze ze 2 małe wieszaczki ponieważ gdy jest dużo gości te 4 nie wystarczają.
Krok 5:
Przymocowanie naszego "paletowego" wieszaka do ściany. I tu znowu przydatna jest pomoc mężczyzny. Najlepiej użyć do tego dużej ilości długich wkrętów. Wieszak sam w sobie jest dość ciężki, a jeszcze kurtki gości to kolejne kilogramy które biedna ściana musi wytrzymać.
PS Wybaczcie za fatalną jakość zdjęć robiłam je zepsutym telefonem.
Pozdrawiam, Agata.
PS Wybaczcie za fatalną jakość zdjęć robiłam je zepsutym telefonem.